| Skąd nazwa "Zakliczyn"?
Najbardziej popularna legenda o powstaniu nazwy wsi Zakliczyn wiąże się z osobą Spytka z Melsztyna. Według niej Spytko - Pan na Melsztynie - pewnego dnia zapragnął zobaczyć jak jego poddani żyją. Zamknął melsztyńską warownię i ze swą świtą wybrał się na obchód. A wtedy to na drugim brzegu Dunajca była mała osada. Król do niej przybył, a poddani uradowani tym faktem hucznie go ugościli. A że zabawa była przednia Pan w jej trakcie zgubił klucze do melsztyńskiej warowni. Nie wiedząc o tym po biesiadzie udał się na Melsztyn, ale nie mógł się do niej dostać. Wrócił do osady i zarządził wielkie poszukiwania w których nawet jak mówi legenda sam uczestniczył. W końcu klucz udało się odnaleźć. I Pan znów był zadowolony i na pamiątkę tego wydarzenia osadę nazwał "zakluczym" co znaczyło tyle co że jest to miejsce gdzie "...pan za kluczem chodził". Ludność to potem z czasem zmieniała, aż w końcu z "zakluczyma" zrobił się "Zakliczyn" co po dzień dzisiejszy pozostało.
Zwolenników ma też inna dość podobna legenda. Występuje w niej także Spytko - Pan na melsztyńskim zamku, ale w trochę innej roli. Otóż przed kilkuset laty w posiadanej przez siebie osadzie na miejscu obecnego Zakliczyna trzymał on według tej legendy pod strażą jeńców tatarskich. A że to był zacny rycerz to wieść o tym się szybko rozniosła. Mówili wtedy że melsztyński władca ma tych jeńców "pod kluczem". Co później zmieniano na "za kluczem", a osadę tą zaczęto zwać "zakluczem", aż w końcu pojawiła się nazwa "Zakliczyn" która przetrwała do dziś.
Inne podania mówią, iż swą nazwę Zakliczyn zawdzięcza słynnej w tej stronie rodziny Zaklików.
Tyle mówią przekazywane z pokolenia na pokolenie miejscowe podania. Jak się okazuje nie można jednoznacznie ustalić pochodzenia nazwy Zakliczyn. Jednak w legendy można wierzyć lub nie, dobrze jest jednak je znać.
|