wszyscy odwiedzamy delikatesy centrum..niewiem czy tylko mnie ..czy może również was intryguje pewna Pani kasjerka pracująca własnie w tym centrum.P.K. odznacza się PRL-owskim sposobem obsługi klienta.co sądzicie o tej kobiecie..piszcie jesli też podniosła wam kiedyś cisnienie!! pozdrawiam:)
No co fakt to fakt. Jest niemila i juz. Zadko tam chodze bo jak ją widze to mam dośc, żuca ciagle tym towarem po rekach. Moze dalej mysli ze zyje w czasie kartek ze to ona jest góra. kupa śmiechu i juz. Nara.
Prawdę mówiąc to byłam parę razy w tych delikatesach...i nie zauważyłam żeby jakaś kasjerka była szczególnie nie miła;) No ale może akurat po prostu nie udało mi się na nią natrafić! Ale następnym razem na pewno zbadam tą kasjereczke swoim oczkiem :D:D:D Pozdrowionka!
... odnajdź to co leczy Cię w smutku, ku lepszemu jutru ...:)